Marzenie od wygranej zaczyna rosnąć w umyśle gracza do tego stopnia, że jest wręcz przekonany. Ze ta wielka wygrana kiedyś nadejdzie. Uważa, że musi być jedynie cierpliwy i nie zaprzestawać gry. Zaprzestając gry może stracić szansę na zwycięstwo. To właśnie ta obawa przed przegapieniem ewentualnej szansy na zwycięstwo nie pozwala uzależnionemu na rezygnację z dalszej gry. Choćby wszelkie przesłanki mówiły o konieczności zaprzestania dalszej gry.
Marzenia osoby uzależnionej od hazardu zaczynają na tyle dominować w życiu chorego, że jest w stanie poświęcić wiele, aby tylko mógł kontynuować grę. Zaczyna się od przeznaczania na grę pieniędzy, które powinny trafić gdzie indzie. Na przykład pieniądze na opłacenie rachunków lub rat kredytów.
W kolejnym kroku marzenia popychają gracza do coraz mniej racjonalnych zachowań takich jak wyprzedaż majątku oraz zaciąganie długów tylko po to by móc kontynuować grę. Jednym z ważnych czynników uzależniających od gry są emocje, jakie się z nią wiążą. Ale wraz z upływem czasu trwania choroby coraz większe znaczenie odgrywa chęć odegrania się i zrealizowania marzenia o „wielkiej wygranej”. Uzależnienie od hazardu.